Pagina 22 De dromen van Marzena (PL)  B2-2022 PNKV BiuletynOnline.

Marzenia Marzeny

Marzena Kryńska zawsze lubiła pisać i malować. Szkoła artystyczna była jej wielkim marzeniem. Jednak względy prak-tyczne wzięły górę i za radą mamy wybrała zawód „administracyjny”, który pozwolił jej się utrzymywać. Pomimo tego, nie przestała rysować, szkice chowała do szuflady. Po przeprowadzce do Hagi zajęta była organizowaniem życia rodzinnego, dwójką dzieci i działalnością w Fundacji „Pol-ska Szkoła”. Dzięki kontaktowi ze szkołą polonijną ukończyła studia pedagogiczne i dziś pracuje jako nauczycielka. Wcześniej była również w zarządzie Forum Polskich Szkół w Holandii. Spotkania z Polakami pokazały jej, jak ważne jest pomagać innym. Przez kilka lat udzielała się m.in. jako tłumaczka w haskiej organizacji IDHEM. Dla przyjemności bywa też pilotką wycieczek, bo kocha podróże.

Pasja artystyczna nie dała o sobie zapomnieć i w 2015 roku Marzena wznowiła swoją przygodę z malowaniem. Do dziś uczęszcza na zajęcia w Atelier Brugman w Voorburgu. Maluje farbami olejnymi i akrylowymi, ale od kiedy odkryła malowanie szpachlą, stało się to jej wiodącą techniką. Ostatnio odkryła linoryty, ponieważ cieszą ją wyzwania i jest otwarta na nowe sposoby ekspresji. Każdy obraz jest dla niej ciekawym doświadczeniem z niewiadomą na końcu. Ma-lowanie przenosi ją w inny wymiar, do świata kolorów, emocji i dźwięków. Malując, słucha zwykle spokojnej muzyki, bo jak sama mówi: „muzyka inspiruje”.

Pomysły czerpie z otoczenia. Podczas podróży lub krótkich wycieczek zawsze towarzyszy jej aparat fotograficzny, bo jak wspomina: „zdjęcia często są impulsem do namalowania obrazu”. Patrząc na zdjęcia Marzeny jest co podziwiać. Ludzie, miejsca i barwy, właściwie wszystko inspiruje artystkę do pokazania tego na płótnie. Cieszy ją to, że jej pasję podzielają córki. Starsza, Dominika rozpoczyna właśnie studia artystyczne w Rotterdamie, a Amelia od dwóch lat uczęszcza na zajęcia sztuki w KABK w Hadze. To właśnie młodsza Amelia namawiała mamę na stworzenie strony internetowej. Śmiejąc się Marzena mówi, że w domu zabrakło już ścian do eksponowania jej prac. Ich dom stał się już małą galerią i stał się już poważną konkurencją. Artystka zaprasza do odwiedzenia strony, na której można obejrzeć jej prace: marzenakrynska.webnode.nl

Marzena uwielbia impresjonistów, co widać w intensywnych barwach na jej obrazach. Do tej pory kierowała się kolorem. Błękit na wielu jej obrazach po prostu musiał się pojawić. Widocznie miała taką wewnętrzną potrzebę. Picas-so, i Mitoraj też stosowali niebieski w swoich dziełach. Kolor niebieski jest kolorem nieskończoności. Tworząc stronę internetową, doszła do wniosku, że warto namalować kilka serii obrazów tak, by ich tematyka była spójna. W czasie wolnym artystka jeździ na rowerze i dba o zdrowie, ćwicząc body balance. Uwielbia czytać, szczególnie thrille-ry i książki psychologiczne. Preferuje skandynawskich autorów, stąd nowe pragnienie: wyprawa do Szwecji. Życzymy Marzenie szwedzkich zagadek, ciekawych pomysłów, interesujących tematów, które są ważne. Ale również tego, by jej prace nadal były tak pogodne, jak ona sama, nawet po wyprawach po śladach mrocznych zbrodni!

Z Marzeną Kryńską rozmawiała Grażyna Gramza.

- - -